serce moje się ucieszyło, gdy dowiedziałam sie o remoncie tego pięknego połacu. Byłam tam przed laty na koloniach, jedyna rozrywka był ogród przy pałacowy, gdzie spedzaliśmy całe dnie. zamek był już wtedy pozamykany, ale nie był w złym stanie, jak po dwudziestu kilku latach chciałam pokazać ten zamek swoim dzieciom. Płakac się chciało. właścielem był juz ten z Krakowa. Zamek w złym stanie, w parku powycinane drzewa, ludzie z bólem opowiadali o dewastacji.
Autor: mira
Data dodania 26 grudnia 2009 15:56
serce moje się ucieszyło, gdy dowiedziałam sie o remoncie tego pięknego połacu. Byłam tam przed laty na koloniach, jedyna rozrywka był ogród przy pałacowy, gdzie spedzaliśmy całe dnie. zamek był już wtedy pozamykany, ale nie był w złym stanie, jak po dwudziestu kilku latach chciałam pokazać ten zamek swoim dzieciom. Płakac się chciało. właścielem był juz ten z Krakowa. Zamek w złym stanie, w parku powycinane drzewa, ludzie z bólem opowiadali o dewastacji.